Blog
Witam po przerwie!
2011-07-09 22:40Witam po długiej przerwie! :)
Na samym początku chciałbym serdecznie podziękować wszystkim osobom, które cały czas odwiedzają moją stronkę, otóż w czerwcu padł kolejny rekord odwiedzin, było ich aż 275!
Wczoraj wróciłem z turnusu rehabilitacyjnego, który odbywał się w Kołobrzegu. Dwa razy dziennie miałem zabiegi, które bardzo dzielnie przechodziłem, najgorzej było z inhalacją, bo musiałem wysiedzieć 10 minut z maseczką na buzi, ale hydromasaż i vibromasaż sprawiały mi wielką radość :)
Tak wyglądała codzienna inhalacja, raz z mamą, raz z tatą :)
A tak się masowałem....
...w wodzie
... i na macie
Dodatkowo codzienne spacery po plaży i wdychanie morskiego aerozolu dawały mi naturalną inhalację i były dla mnie najlepszą rehabilitacją, bo najprzyjemniejszą :)
Gdy była pogoda to oczywiście plażowałem i budowałem zamki z piasku, a w czasie niepogody zwiedzałem miasto.
Dwa tygodnie bardzo szybko zleciały i nie chciałem wracać do domu. To był mój pierwszy turnus rehabilitacyjny, ale mam nadzieję, że nie ostatni.
Na szczęście wakacje dopiero się zaczęły, więc z pewnością jeszcze wiele atrakcji przede mną.
Pozdrawiam ! :*
WAKACJE!
2011-06-22 22:28W końcu wakacje! :)
Dla mnie to będzie okres pracy, otóż za zadanie mam nauczyć się wołać na ubikację, samoobsługi i jedzenia stałych pokarmów... Dużo tego, więc trzymajcie kciuki za moją naukę, gdyż od wrzesnia będę już w starszakach w przedszkolu i muszę być bardziej samodzielny. No ale na relaks też muszę mieć czas i już jutro wyjeżdżam nad morze, na Turnus rehabilitacyjny do Kołobrzegu.
W związku z czym, nie będzie mnie tutaj przez najbliższe 2 tygodnie, jednak jak tylko wrócę to zdam relację z całego pobytu :)
Wszystkim życzę udanych i słoneczych wakacji!!!
wycieczka
2011-06-20 22:19W dniu dzisiejszym pojechałem z przedszkolem na wycieczkę do Zdzieszowic, do domków Kubusia Puchatka. Dla zainteresowanych podam link żeby mogli sobie zobaczyć co to w ogóle jest :)
www.sosnowy-dworek.pl
Jednym słowem było super! wyszalałem się i już w drodze powrotnej do domu zasnąłem w autobusie.
Po południu przyszedł do mnie kolega Szymus z siostrą i swoją mamą, więc atrakcji mi dzisiaj nie brakowało :) razem z moją mamusią zrobili filmik z rejsu, także będziecie mogli go obejrzeć już jutro :) Zapraszam.
Rejs
2011-06-17 22:27Witam po krótkiej przerwie :)
Dzisiaj był fantastyczny dzień, otóż płynąłem barką!
To był rejsik po Odrze, zorganizowany specjalnie dla dzieci takich jak ja, czyli z Zespołem Downa :) Było super! Nawet pogoda dopisała, gdyż dzień zapowiadał się pochmurny i deszczowy, ale na szczęście po południu wyjrzało słoneczko i ładnie nam przygrzewało podczas rejsu.
Miałem nawet okazje usiąść za sterem :)
Jednym słowem było extra! uwielbiam takie atrakcję :) A to wszystko dzięki pani Tatianie, mamusi mojego kolegi Szymona, której bardzo dziękujemy :*
jedzonko
2011-06-09 15:01
Te osoby, które mnie znają, wiedzą że nie jadam stałych pokarmów, niestety mam problemy z gryzieniem...
Jednak muszę wszystkich zaskoczyć!! :)
Otóż wczoraj i dzisiaj na śniadanie w przedszkolu zjadłem kromeczkę chleba!!! :) Tak, tak!!! :)
Pani Tereska karmiła mnie przez 2 godzinki, ale była stanowcza i się nie poddawała, aż w końcu jej sie udało! no i mnie też oczywiście :)
Dziękujemy Pani Teresce za zaangażowanie :*
Tak poza tym, skoro już mówię o jedzonku, muszę się pochwalić, że zacząłem sam jeść zupki i kaszki :)
nowości
2011-06-02 22:38Dzisiejszy dzień spedziłem bardzo sympatycznie. Byłem z wizytą u mojej koleżanki Julci i jej mamusi, mojej Pani Gosi, której bardzo, ale to bardzo dziekuję za gościnę! Było super!
zapraszam do mojej fotogalerii, mamusia zamieściła kilka zdjęć z Hipoterapii. Bardzo lubię jeździć konno, mój konik nazywa się Wicher i jest strasznie cierpliwy :)
festyn w przedszkolu
2011-05-26 21:29Zobaczcie jak wczoraj bawiłem się na festynie w przedszkolu z okazji Dnia Matki i Ojca.
Było rewelacyjnie! Najpierw jeździłem na motocyklu i wcale się nie bałem, no może na początku :) ale jak już wsiadłem to bardzo mi się spodobało.
Potem było malowanie twarzy i stałem się kotkiem...
... a potem urosły mi skrzydełka i przerodziłem się w motylka :) najpiękniejszego :*
a to wszystko na potrzeby występu dla mamusi i tatusia, na którym tańczyłem ze wszystkimi dziećmi z przedszkola.
Na zakończenie wręczyłem moim rodzicom przepiękne kwiatuszki i dałem buziaka :*
Mamusia i tatus byli ze mnie bardzo dumni :)
Fryzjer :)
2011-05-20 21:23Byłem dzisiaj pierwszy raz u fryzjera!! :)
Byłem bardzo odważny, usiadłem na fotelu i tak do końca nie wiedziałem czego mam się spodziewać, ale gdy pani włączyła maszynkę już nie było tak fajnie... chciałem uciekać, jednak było już za późno :)
Troszkę to wszystko długo trwało, ale musiałem wysiedziec do końca żeby wyglądać ładnie. Mimo, że się wierciłem i czasami krzyczałem to i tak pani mnie pochwaliła :)
BYłem dzisiaj także w Opolu u endokrynologa i kardiologa, miałem różne badania. M.in. EKG, echo serduszka, które wykazały, że w serduszku są jakies zmiany, powstała szpara w miejscu przegrody, którą miełem operowaną. Teraz gdy zaczynam rosnąć może się to powiększać, narazie trzeba to obserwować i za pół roku muszę znowu się pokazać.
Byłem także ważony i mierzony. Mam już całe 108 cm i waże prawie 21 kg :)
Pobierali mi też krew :( oj płakałem, bardzo bolało.
Jeżeli chodzi o moje okularki to nie chcę w nich chodzić, bardzo mi przeszkadzają i nie umiem się do nich przyzwyczaić, nawet raz już je zepsułem i miałem kilka dni spokoju bo były w naprawie. Kiedys schowałem je za łóżko, ale i tak się znalazły, ech...
zabawy
2011-05-12 23:11Z górki na pazurkiii !!!
12.05.2011.
2011-05-12 22:39Od kilku dni jest piękna pogoda, a ja szaleję, szaleję i szaleję na dworze! :)
Jakby to było możliwe spędzałbym tam cały dzień.
Dzisiaj byłem na 3 godzinnym spacerku, który zakończył się na placu zabaw, a gdy wróciłem do domku to padłem ze zmęczenia.
Nie wspominałem wczesniej, że w majowy weekend gdy byłem u cioci Doroty, nauczyłem się jeździć na hulajnodze :)
Oto dowód moich poczynań na tym sprzęcie :)
Rodzice obiecali mi, że kupią mi taką hulajnogę, bo mają nadzieję, że nie wtedy nie będę tak uciekać :) Jedak nie mogę nic poradzić, że wszystko w około mnie tak interesuje i nie w głowie mi spacerki za rączkę...