jasełka

2014-01-22 10:00

Z okazji Dnia babci i dziadka w przedszkolu odbyło się przedstawienie jasełkowe. Patrykowi, tak jak w zeszłym roku przydzielono rolę pastuszka. Obawiałam się trochę jego scenicznego zachowania, że nie będzie umiał powstrzymać się od popisów przed publicznością :) jednak okazalo się, że niepotrzebnie miałam obawy. Patryk poradził sobie świetnie, stał z boku razem z innymi pasterzami i pięknie śpiewał.

Przypominając sobie zeszłoroczne jasełka i jego popisy na środku sali, to muszę powiedzieć, że przez ten rok zrobił  duże postępy jeżeli chodzi o powstrzymanie się na scenie :)


 

Wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę pociągiem do Opola, do endokrynologa. Oczywiście obowiązkowe mierzenie i ważenie. Oczy przetarłam ze zdumienia jak zobaczyłam, że Patryk mierzy już 120 cm. W ciągu pól roku, czyli od ostatniej wizyty, urósł 4 cm.

Nawet nie tak dawno myślałam, że spodnie w praniu mu się sprały, bo gdy przyszło rano do ubierania się, chyba 4 pary spodni okazaly się przykrótkie i to zaledwie po jednej nocy! czy to możliwe? :)