Patryk się rozchorował.

2013-04-08 18:02

Patryk się rozchorował...

W czwartek byłam z chłopakami na Sali Zabaw, na 8 urodzinach kuzyna Bartka. Patryk się wyszalał, wybiegał i przy okazji się wypocił... W sobotę wstał już z gorączką i tak przez cały weekend...  kaszel i gorączka. Dzisiaj wstał z bólem nóg :( Przestraszyłam się okropnie bo nawet nie umiał przez kilka sekund ustać, odrazu siadał i płakał. Na rękach zaniosłam go do lekarza, okazało się, że to jakiś  paskudny wirus. Z kaszlu i kataru poszło na mięśnie nóg. Podaję antybiotyk i przeciwbólowe i mam nadzieję, że szybko mu przejdzie.

Patryk jest dzieckiem strasznie żywym, śmiało można powiedzieć, że nadpobudliwym, a dzisiaj.... Patryk jak nie Patryk... siedzi i nigdzie z miejsca się nie rusza, wszędzie trzeba jego przenosić. Coś strasznego :( Tak narzekałam, że on taki żywy, że chwilę nie usiedzi, a teraz... nie umiem już na to patrzeć, widać, że się męczy, że chciałby pobiegać. Jeszcze trochę i ja będę leczyć swój kręgosłup ;)